Polacy w Rajdzie Dakar 2024
Organizatorzy najtrudniejszego rajdu terenowego na świecie udostępnili numery startowe uczestników, którzy już na początku stycznia zmierzą się z jego trasą. Nie zabrakło wśród nich licznego grona Polaków z dobrze znanymi, jak i zupełnie nowymi zawodnikami.
Podczas 46. edycji Rajdu Dakar polskich zawodników zobaczymy w prawie każdej z kategorii poza kierowcami quadów. Najliczniej reprezentowana będzie stawka samochodowa zarówno w kategorii współczesnych pojazdów, jak i rosnącej na popularności od niedawna kategorii classic.
Powrót Hołowczyca
Na dakarowe trasy powraca najbardziej utytułowany polski kierowca rajdowy - Krzysztof Hołowczyc. Popularny “Hołek” wystartuje w Rajdzie Dakar po długiej przerwie od 2015 roku, gdy zdobył trzecie miejsce. Od tego czasu Hołowczyc bynajmniej nie odwiesił kasku na kołek i regularnie startował w rajdach terenowych, sięgając wspólnie z Łukaszem Kurzeją m.in. po tytuły mistrza Polski i zdobywcy Pucharu Europy. W styczniu Kurzeja zasiądzie na prawym fotelu Mini John Cooper Works Rally także w Arabii Saudyjskiej i będzie to dla niego debiut w tym pustynnym maratonie. Auto otrzymało nr startowy 217 i zbudowane będzie zgodnie z najnowszymi przepisami technicznymi FIA dla grupy T1 - Ultimate.
Drugą polską załogę wśród samochodów T1 - Ultimate utworzą Magdalena Zając oraz Jacek Czachor, a ich Toyota Hilux otrzymała nr 274. Zając jest drugą Polką w historii po Martynie Wojciechowskiej, która wystartowała w Rajdzie Dakar. Z kolei Czachor to jeden z najbardziej doświadczonych polskich zawodników w tej imprezie. Wcześniej trzynastokrotnie startował w rajdzie na motocyklu, a w 2014 roku pilotował Marka Dąbrowskiego, gdy w samochodowym debiucie zajęli znakomite 7. miejsce. Dla Zając i Czachora będzie to drugi wspólny start w Rajdzie Dakar. W zeszłym roku załoga musiała się wycofać z rywalizacji na 5. etapie po awarii technicznej.
Liderzy na starcie
Wśród Polaków na Rajdzie Dakar nie mogło zabraknąć rodzinnego trio Eryka, Marka i Michała Goczałów. Zawodnicy pozostali przy konstrukcjach "lekkich", ale zmienili grupę z produkcyjnej T4 - SSV na prototypy T3 - Challenger. Kierowcy zasiądą w Taurusach T3 MAX, którymi debiutowali już w tegorocznym Rajdzie Maroka. Ich numery startowe to odpowiednio 302, 304 i 310.
Eryk Goczał z pewnością chce powtórzyć wygraną z 2023 roku w grupie T4, gdy został najmłodszym w historii zwycięzcą Rajdu Dakar. Faworytami do wygranej są także jego tata Marek Goczał oraz wujek Michał Goczał, którzy świetnie prezentowali się w dotychczasowych trzech edycjach Rajdu Dakar oraz Mistrzostwach Świata FIA w Rajdach Terenowych W2RC, zdobywając mistrzowskie tytuły i podium. Wspólnie z Markiem i Michałem Goczałem załogi utworzy dwójka bardzo doświadczonych pilotów rajdowych Maciej Marton i Szymon Gospodarczyk, którzy także mają już na swoim koncie podium w Rajdzie Dakar w grupie T4.
Po przenosinach Goczałów do T3 - Challenger, jedyną polską załogą w T4 - SSV będą Grzegorz Brochocki i Grzegorz Komar w Can-Am Maverick z nr 430. Brochocki i Komar mają już doświadczenie w licznych pustynnych maratonach, ale dla obu będzie to debiut w Rajdzie Dakar.
Wśród ciężarówek grupy T5 - Truck tradycyjnie nie zabraknie Dariusza Rodewalda, trzykrotnego zwycięzcy Rajdu Dakar w tej kategorii, w tym edycji 2023. Polak startujący z holenderską licencją zasiądzie w ciężarówce nr 600 i ponownie będzie pełnił funkcję mechanika Janusa van Karstena i Marcela Snijdersa.
Debiut Polaków w Dakar Classic
Nadchodząca edycja terenowego maratonu będzie pierwszą w historii, w której polskie załogi wystartują w utworzonej niedawno kategorii classic. To bardzo przystępna formuła startu w Rajdzie Dakar, otwarta dla samochodów i ciężarówek, które brały udział w rajdzie przed 31 grudnia 1999 roku. Reprezentacja Polski wśród klasycznych terenówek będzie bardzo mocna.
Z nr 709 wystartują bracia Łukasz i Michał Zoll w Porsche 924 Turbo, do których w ramach zespołu P-RALLY (Team) w drugim Porsche 924 Turbo z nr 737 dołączą Tomasz Staniszewski i Stanisław Postawka. Łukasz Zoll znany do tej pory był ze wielu lat startów i tytułów w konkurencji rallycross. Z kolei Staniszewski i Michał Zoll to znani i doświadczeni miłośnicy motocyklowych rajdów terenowych, a Postawka jest jednym z najlepszych na świecie kierowców w rajdach na regularność. Zespół przygotował swoje samochody na wzór aut francuskiego teamu Sonauto Porsche, który wystawił dwa 924 Turbo w rajdzie w 1981 roku.
W stawce historycznych samochodów nie mogło zabraknąć zawodników w Toyocie Land Cruiser. W dwóch poprzednich edycjach Dakar Classic zwyciężały załogi prowadzące właśnie ten model auta. Na zwycięską wersję HDJ80 zdecydował się duet Michała Horodeńskiego i Arkadiusza Sałacińskiego. Kierowca i pilot od lat związani są z motorsportem i mają na swoim koncie liczne mistrzowskie tytuły w rajdach, rajdach terenowych i wyścigach. Załoga TOYOTA TEAM CLASSIC zbudowała swojego Land Cruisera HDJ80 z nr 736 na wzór aut, od których rozpoczęła się pełna sukcesów historia fabrycznego zespołu Toyoty.
Polską reprezentację w Rajdzie Dakar Classic uzupełniają Dominik Ben z Katarzyną Malicką, którym przydzielono nr 716.
Motocyklowa trójka
Wśród kierowców motocykli zobaczymy trzech reprezentantów Polski. Nr 26 na swój motocykl naklei Konrad Dąbrowski, syn Marka Dąbrowskiego - wielokrotnego uczestnika Rajdu Dakar. Rok temu Dąbrowski nie mógł wystartować w rajdzie w związku z nagłymi problemami zdrowotnymi. W tym roku pokazał już swoje bardzo dobre tempo, wygrywając klasyfikację juniorów i zajmując drugie miejsce podczas południowo amerykańskich maratonów Sonora Rally i Desafío Ruty 40.
Z numerem 31 wystartuje Maciej Giemza. Zawodnik ORLEN Team bierze udział w Rajdzie Dakar od 2018 roku, a jego najlepszy dotychczasowy wynik to 17. miejsce zdobyte cztery lata temu.
Debiutantem w motocyklowym gronie będzie Bartłomiej Tabin z nr startowym 102. Motocyklista ma już spore doświadczenie w rajdach terenowych, a w tym roku udało mu się zdobyć tytuł Mistrza Polski w Rajdach Terenowych Baja w grupie M.
Rajd Dakar 2024 rozpocznie się 5 stycznia w mieście Al-Ula na północy Arabii Saudyjskiej. Na terenowy maraton będzie składać się 12 etapów o łącznej długości odcinków specjalnych wynoszącej 5 000 kilometrów. Zawody, które jednocześnie stanowią 1. rundę W2RC 2024, zakończą się 19 stycznia metą w nadmorskim mieście Yanbu.
Autorzy: Dawid Smółka / Katarzyna Smółka